sobota, 22 listopada 2014

My Fairytale - Chapter 6


Rozdział 6 - Why are you like that?
Narracja – Mark

Minęło już sześć dni odkąd byłem w wesołym miasteczku z wygranymi drużynami oraz BTS, prawie tydzień. Było nawet ciekawie, ale nie ukrywam... sądzę że bawiłbym się lepiej, gdybyśmy poszli jedynie w piątkę, a nie w 12. Jednakże nie to cały czas mam na myśli, od czasu kiedy spotkałem ją w pokoju ćwiczeń, ani razu nie widziałem Seo Jung. Nie było jej także z dziewczynami na praktykach gdy odwiedzałem je, aby przynieść im coś dobrego do jedzenia. Jako sunbae powinienem o te dziewczyny dbać.
Nie pytałem o nią, nie chciałem aby myślały coś złego. Z tego co pamiętam, to jutro ma zaczynać nagrywanie z Bangtan. Troszkę się tym martwię, nie żeby coś. Tak po prostu, nie chciałbym aby się okazało że zostawi JYP dla Big Hit. Ta nastolatka wydaję się być dobrą znajomą, a ostatnio prócz zespołu to wielu przyjaciół nie mam. Zawsze mam GOT7, czasem inne osoby z wytwórni... jednak bycie idolem jest trudne oraz nie ma się wiele czasu. Troszkę to smutne. Dlatego właśnie polubiłem tą nową trainee. Mimo iż jest cicha i spokojna, widać że potrafi być szalona oraz że ma w Sobie pełno energii. Jest...podobna do mnie. Czuję do niej taką sympatię, ale nie coś w stylu że moje serce bije szybciej na jej widok, nie mogę spać po nocach ani na niczym się skupić. Nie, to nie tak. Jest dla mnie...jak rodzina. Młodsza siostrzyczka. Także z tego powodu nie chciałbym, aby współpracowała z innymi wytwórniami przed debiutem. Nie chcę także, aby zbliżyła się do tego chłopaka... jak było mu na imię. Jeon … Jeon JeongGuk? Właśnie...maknae zespołu BTS...
2015.11.25

Powrót do początkowej narracji. - Retrospekcja

Seo Jung nawet nie pojawiła się na obiedzie grupowym na którym mieli mieć spotkanie z Ceo wytwórni. Nie miała na to czasu a także nie czuła się najlepiej. Nikt nie zwrócił odwagi na to, dlaczego dziewczyny z nimi nie było. Byli zbyt zajęci świętowaniem. Od czasu do czasu współlokatorka nastolatki zastanawiała się czemu jej nie było, jednakże za każdym razem nie zwracała na to uwagi. Jedynie Mark, członek zespołu GOT7 zaczął się martwić. Wiedział, że nie opuściła by szansy aby 'zaprzyjaźnić' się z CEO wytwórni. Wstał od stołu i delikatnie ukłonił się w stronę wszystkich osób siedzących.
- Przepraszam, ale chciałbym wrócić do domu -Oznajmił -Wezmę taksówkę. Nie czuję się zbyt dobrze, pojadę odpocząć do dormu. Mam nadzieję, że mnie rozumiecie.
Wszyscy posłali w jego stronę delikatne uśmiechy. Jackson, jego przyjaciel, nalegał że także z nim pójdzie. Amerykanin jednak odmówił. Pożegnał się ze wszystkimi i skierował się w stronę wyjścia z restauracji. Wsiadł do taksówki i podał mu adres do budynku J.Y.P.
Droga zajęła mu więcej niż 20 minut, wszystko z powodu problemów na drodze. Gdy tylko dojechali na miejsce wysiadł szybko z pojazdu i zapłacił odpowiednią kwotę. Następnie udał się w stronę sal tanecznych gdzie zawsze ćwiczyli trainee. Biegał od drzwi do drzwi patrząc czy nie ma tam danej dziewczyny. Martwił się, bo nie dawała żadnego znaku życia ani jemu, ani członkiniom zespołu. W pewnym momencie, zauważył że w koncie z jednej z sali siedziała jakaś osoba, nie widział jej twarzy. Miała na głowie kaptur. Rękami obejmowała swoje kolana, wyglądało na to, że płacze. Zazwyczaj starał się nie przeszkadzać Trainee, ale miał dziwne uczucie, że powinien tam wejść. Delikatnie otworzył drzwi od sali i po cichutku szedł przed Siebie. Przykucnął oraz położył swoje dłonie na prawej ręce danej osoby. Okazało się, że to Park Seo Jung, której szukał. Gdy podniosła ona głowę aby spojrzeć kto wszedł do sali zdziwiła się trochę. Jednak osobą która była w większym szoku, był Tuan. Nastolatka była cała zapłakana. Widział już raz jak płaczę, ale tym razem wyglądała gorzej niż wtedy i domyślił się, że musiała płakać już przez długi czas.
-Co się stało? -Zapytał zmartwiony- SeoJung-ah, powiedz mi.
-Jest w porządku -Otarła swoje łzy- Nie ma o czym mówić. Wybacz, jeśli spowodowałam, że zacząłeś się martwić.
Mimo iż chłopak nie znał jej tak dobrze, wiedział że nastolatka kłamała. Te łzy, który wciąż spływały po jej policzkach, mówiły inaczej niż ona sama. Mark usiadł obok niej, widział że była ona zmęczona, delikatnie oparł jej głowę na swoim ramieniu. Zaczął delikatnie głaskać ją po głowie. Chciał aby się uspokoiła, przestała płakać i mogła swobodnie z nim porozmawiać. Podziałało to, tylko że amerykanka zasnęła na jego ramieniu. Spojrzał na nią z lekkim uśmiechem na twarzy.
-Powodujesz, że wciąż się o Ciebie martwię -Wyszeptał sam do Siebie- Jesteś tak bardzo podobna do mnie, właśnie dlatego chcę być blisko Ciebie. Chcę Ci pomóc, ale nie mam jak, skoro wciąż mnie od siebie odpychasz.

Minęło około 30 minut odkąd Seo Jung tak Sobie spała. Tuan także był wykończony i zasnął opierając swoją głowę o jej. Gdy nastolatka się zaczęła przebudzać, chłopak także zaczął wybudzać się ze snu. Dziewczyna spojrzała na niego wciąż śpiącymi oczkami.
-Teraz mi wyjaśnisz? -Odezwał się pierwszy -Dlaczego płakałaś?
Amerykanka wstała, nic mu nie odpowiedziała. Spuściła swój wzrok w podłogę, nie chciała mu mówić nic na ten temat. Wolała to zachować dla Siebie.
-I'm sorry -Wyszeptała -Zatrzymam to dla Siebie. Dziękuję,za to, że się o mnie troszczyłeś.
Po swojej krótkie wypowiedzi opuściła pomieszczenie nawet bez pożegnania.
-Tak jak wspominałem...-Powiedział cichutko -Wciąż nie pozwalasz mi się do Ciebie zbliżyć, nie pozwalasz mi Cię bliżej poznać.
Także wstał, oraz wyszedł z sali tanecznej.

2015.11.30

Powrót do aktualnego czasu wydarzeń.

Popołudnie, słońce było zasłonięte chmurami deszczowymi. Członek zespołu GOT7, Mark, siedział sam w pokoju gościnnym w budynku J.Y.P oraz jak zwykle, spędzał czas na swoim laptopie. Do pomieszczenia weszła Suzy, maknae zespołu MissA. Usiadła obok swojego Oppa. Był ona jedynie starszy od niej o rok, więc świetnie się dogadywali. Fani nawet podejrzewali że razem się umawiają i stali się dosyć 'popularną' parą w internetach.
-Oppa! -Dziewczyna zaczęła rozmowę -Naprawdę masz zamiar cały wolny czas spędzić przed tym laptopem? Chodź! Pójdziemy razem coś zjeść! Ja dzisiaj stawiam, co ty na to?
Tuan przez chwilę się zastanawiał nad propozycją dongseang a następnie zamknął laptopa i spojrzał na nią z wielkim uśmiechem.
-Niech Ci będzie -Zaśmiał się cicho -Jestem odrobinkę głodny.
Zazwyczaj jest on małomówny, ale zna się z Suzy tak dobrze, że lubi spędzać z nią czas i rozmawiać na wszystkie tematy. Razem,zadowoleni zaczęli powoli kierować się w stronę wyjścia z wytwórni. Przed nimi przeszła jakaś dziewczyna, Amerykanin od razu poznał kto to był. Z jeszcze większym uśmiechem niż przedtem pobiegł za postacią. Jednakże Bae zatrzymała go, z niezbyt zadowoloną miną.
-Oppa! Mieliśmy razem zjeść! -Stwierdziła niezadowolona. Chłopak spojrzał na nią z lekkim smutkiem na twarzy. -Wybacz...pomyślałem że SeoJung-ah może zjeść z nami-Powiedział- Jednak chyba już za późno, zniknęła mi z widoku...
Członkini MissA skierowała swój wzrok w stronę korytarza którym szła niedawno nieznana jej jeszcze osoba. Widać było, że jest lekko zła, tylko że Tuan nie zwrócił na to uwagi. Zastanawiał się gdzie mogła pójść trainee, dawno z nią nie rozmawiał...martwił się po tym jak widział ją całkowicie zapłakaną. Chciał chociaż zobaczyć czy wszystko jest w porządku.
-Seo to nowa Trainee. Z tego co słyszałem, zespół z którym przygotowuje się do debiutu, ma być żeńskim zespołem który będzie reprezentował naszą wytwórnię, tak jak robimy to my po tym jak 2PM przestało mieć tak dużo aktywności. -Rudowłosy zaczął nagle opowiadać -Jest bardzo miła, strasznie podobna do mnie. Jednak ostatnio nie mam z nią czasu nawet porozmawiać. Od jutra będę miał go jeszcze mnie. Została wybrana na osobę, która zacznie projekt pomiędzy JYP i Big-Hit. Pracować będzie z BTS. Musisz ją poznać.Na pewno się polubicie!
Suzy przygryzła swoją dolną wargę, nawet nie odezwała się słowem. Nie podobała jej się ta dziewczyna. Jak dotąd, MissA były ulubionymi 'Córeczkami' CEO, teraz miała wrażenie, że może się to zmienić.
[Przyznam się, że rozdział pisałam dopiero w nocy. Była przez cały tydzień zbyt zajęta, nawet miałam nie dodawać nowego rozdziału w tym tygodniu. Jednak moja przyjaciółka mnie przekonała. Mam nadzieję że wam się spodoba. Zakładka z postaciami została zaktualizowana! ]

2 komentarze:

  1. Kolejny rozdział udany :) Nie podoba mi się ta cała Suzy ... :')

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba ^^ Suzy jest tutaj dosyć ciekawą postacią :)

      Usuń

Każdy komentarz daje mi motywacje, byłabym więc wdzięczna, gdybyś zostawił po Sobie znak w postaci komentarza! Dziękuję! ♥